www.freakparty.fora.pl

Koi

znajomości ? no to weź tą swoja znajomość naciśnij i sięz nia podziel XD

Soanseth

Despa kurisumasu comment!
http://www.youtube.com/watch?v=1ygqKFHd_E0

Sandey

Fajnnie

Soan mnie ubiegł (co ty robisz w święta?!) ... newermajnd ...

Więc poruszyli w tym swoim komtarzu dosyć ważną sprawę XDDD ... Ja jestem ciekawa co znajdzie się na tym DVD XDDDDDDD

Arisa

widziałam ^,^ dźwięk wydawany przez Zero jest dla mnie zagadką XD

myślę, że każdy jest ciekawy :D

Sandey

XDDDD Ale ja nadal pozostaję pod wrażeniem ich naturalności :hamster_inlove:

... Kurczę, ale to nie jest powszechne, żeby gwiazdy jrocka pokazywały się bez maikijazu, a jak już to w olbrzymich okularach pzreciewsłonecznych

Soanseth

D'espairsRay New Year comment

Soanseth

Jestem po nowym DVD, które zapewne wszyscy już wdzieli.

A teraz do rzeczy. Czas na moje wrażenia.
Ogólnie było megastycznie, do pewnego momentu.. czyli Angeldust. normalnie odpadłem. Jakimś cudem przeoczyłem setlistę podczas ściągania DVD, więc byłem kompletnie zaskoczony tym, że ten kawałek zagrali. jaki był teraz? cudowny, tyle wystarczy.
Podczas "redmera" miałem takiego banana na twarzy, że sięgał czoła. Podoba mi sie to, jak chłopcy sie ze sobą zbliżyli. Już nie jest tak, jak na Spiralu czy Liquidize (nie mówiąc już o Murder Day), gdzie są kumplami z zespołu. Widac, że to przyjaciele. Tu jeden drugiego obejmie, tu sie uśmiechnie, poskaczą razem itp. Cool. Zero te swoje kręciołki opanował do perfekcji. poza tym, ich ruchy na scenie są tak szalone i spontaniczne, że aż piękne.

Ale muszę przyznać sie do jednej rzeczy. Przewinąłem dwie czy trzy piosenki. Tsuki no kioku, bo mnie ten kawałek nie grzeje, Yozore.. wiemy za co i Tainted world (ale końcówkę widziałem!), bo też nie grzeje.

Najbardziej bałem się Paradox 5, bo to dość dziwny kawałek. Jednak nie potrzebnie. Hizu zaśpiewał go śpiewająco (lol).

Czekamy na nowy album i kolejne dvd.. w niedalekiej przyszłości.

Sandey

I tu musze zaskoczyc, ale nie obejrzałam, bo sesja za niecałe 3 tygodnie ^^" ... Ale fajnie, ze się podzieliłeś ;* ... ja dla samego Tsuki no kioku mogłabym obejrzeć :hamster_inlove:

Teraz tak jakoś .... napaliła się :hamster_runintears:

... przezyję ... chyba :<<<<<<<

Soanseth · Wysłany: Nie 13:44, 28 Mar 2010 Temat postu:

Obejrzałem całą pv'ke do Love is Dead.
Piosenka jak już wcześniej powiedziałem, jest mierna. poza chwytliwym refrenem, w ogóle nie bawi. Jest zbyt przeeksperymentowana. Tak jakby zebrali wszystko nad czym myśleli i skleili to w jedno.
Co do teledysku. nie podoba mi się. zero i karyu widać tyle co nic, tsu nigdy się nie zmienia. A hizu? cóż, mimo iż ma naprawdę gówniany strój i wygląda jak alfons, to nadal jest urzekający. tyle co do nowości od despy.

strasznie tęsknie za poprzednimi stylami.

Koi · Wysłany: Pon 17:28, 29 Mar 2010 Temat postu:

No więc, nie wiem czy tylko ja to słyszę, ale w pewnym momęcie słychać melodyjkę z piosenki Danzela coś tam round round...
Ale to swoją drogą, w piosence podoba mi się właściwie refren. A w Pv, to że dużo Tsukasy, szkoda że mało Karyu... ale stanowczo za dużo Hizu. XDD

Arisa · Wysłany: Pon 21:43, 29 Mar 2010 Temat postu:

you spin me right round, baby right round... *śpiewa*
well, to mi nie brzmi jak despa tylko jak dead or alive o.o nie ciągle, ale za każdym razem słyszę to tło..
pv jest nudne, nie podoba mi się. a piosenka...zgadzam się z Soanem.

Sandey

Nie jest to co było wczesniej ... jednak jak wspominałam ... Czy Hizu jest na wokalu? Tak! Czy Karyu gra na gitarce? Tak! Czy Zero na basie? Tak! Czy Tsu wali w gary? Tak! ... czyli i tak mi się podoba ;)

Soanseth

paranoja. no i co że są na miejscach, skoro to brzmi żałośnie? to jeszcze gorzej o nich świadczy.

Yume

porażka. nie podoba mi się. z resztą, słuchałam tej piosenki raptem trzy razy, więc... to już o czymś świadczy.

Koi

No więc tak, wiadomo, koncert w polsce jest pewny, data i miejsce nie ustalone oprócz tego że wrzesień, ale ciesmzy się i weselmy.